Nieustannie wracam do przepisów z kuchni koreańskiej. Szukając przepisu na ryż, którego ugotowałem za dużo (co zrobić nadprogramowym z pół kilo ryżu?) trafiłem na przepis na kulki ryżowe.
Gdzieś daleko, przypomina ten przepis klasyczny bibimbap, ale jest mniej ostry i mniej termicznie przetworzony.
Jumeok po koreańsku znaczy „pięść”, a bap to „ryż”, czyli jumeokbap znaczy tyle co wszelkiej maści placki, kulki ryżowe. Tak jak nie ma jednego przepisu na kimchi (każdy robi je po swojemu), tak jumeokbap można robić na 100 sposobów, wszystko zależy od Was, niezmienna jest tylko baza, czyli ryż.
Czas przygotowania: 30 minut
Składniki na jeden lunchbox:
- 100-150 g ugotowanego białego ryżu
- 1/2 arkuszu suszonych wodorostów, posiekanych bardzo drobno
- 1 jajko ugotowane na twardo
- ulubiona wędlina (kiełbaski, parówki), ugotowane lub usmażone
- 2 łyżki pasty z chili (sriracha) lub pasty ssamjang
- pomidorki kotajlowe
- 1/2 marchewki pokrojonej w talarki
- kilka liści ulubionej sałaty
- 1 łyżka oliwy do smażenia
Przygotowanie:
- Na patelni rozgrzewamy oliwę. Ugotowany ryż formujemy w placki i smażymy przez 1 minutę.
- Ściągamy z ognia. Ryż posypujemy siekanymi wodorostami i podajemy na talerzu, z kleksem pasty chili na wierzchu.
- Obok dodajemy nasze ulubione warzywa i przystawki: sałatę, jajko, wędlinę, marchewkę, pomidorki i gotowe. :)
Facet 