Przepis z książki „Sirocco” Sabriny Ghayour.
Składniki na 6 porcji
- 6 łyżek oliwy
- 2 ząbki czosnku, drobno posiekane
- 400 g (puszka) krojonych pomidorów
- 1 czubata łyżeczka cukru
- 850 g różyczek kalafiora (to ok. 1 kg całego kalafiora)
- 1 łyżeczka kurkumy
- 1 łyżeczka mielonego kuminu
- 1 łyżeczka mielonej kolendry
- 1 łyżeczka mielonego imbiru
- 1/2 łyżeczki wędzonej sproszkowanej papryki
- skórka otarta z 1 cytryny i wyciśnięty z niej sok
- olej roślinny do smażenia (ok. 750 ml, ale ja użyłam zdecydowanie mniej, przyp. L)
- 150 g jogurtu greckiego
- 15 g listków świeżej kolendry, drobno posiekanych
- 1 łyżeczka czarnuszki (czarnuszka ma ostry, charakterystyczny smak, za którym nie każdy przepada, więc sugeruję podać ją osobno, przyp L. 🙂
- sól morska w płatkach i świeżo mielony pieprz
Przygotowanie:
- Rozgrzej rondel na średnim ogniu, wlej do niego 2 łyżki oliwy i usmaż czosnek na złoto. Dodaj pomidory, cukier, sól, pieprz, zmniejsz ogień i gotuj wszystko ok. 30 minut, aż sos zgęstnieje.
- W dużej misce wymieszaj przyprawy wraz ze skórką cytryny i jej sokiem. Dodaj różyczki kalafiora, dobrze wymieszaj i odstaw na 20 minut.
- Olej roślinny wlej do woka lub dużej patelni i rozgrzej go. Smaż różyczki kalafiora ok. 6 minut, aż będą ciemnozłote. Przełóż je na talerz wyłożony ręcznikiem papierowym (ja pominęłam tę czynność, gdyż smażyłam na mniejszej ilości tłuszczu, L.)
- Podgrzej sos pomidorowy. Przełóż kalafior na talerze, polej sosem, ozdób kleksami jogurtu. Posyp kolendrą i czarnuszką.