Jest to wariacja nt. jednej z moich ulubionych zup. Bulion na klasyczne pho należy gotować minimum dwie godziny. Niecierpliwi w szybciej niż godzinę, mogą ugotować pho, nie tracąc nic, z jego wyjątkowego aromatu napędzanego anyżem, goździkami i cynamonem.
Czas przygotowania: 60 minut
Składniki na 4 porcje:
- 1 łyżka oliwy
- 10 grzybów shitake, pokrojonych w paski (jeśli są suszone, należy je moczyć w wodzie min. 30 minut)
- 1 duża cebula, pokrojona w ćwiartki
- 4 ząbki czosnku, zmiażdżone
- 2 cm korzenia imbiru, pokrojonego w plastry
- 2-3 gwiazdki anyżu
- 2 laski cynamonu
- 5-6 goździków
- 3-4 nasiona kardamonu
- 1 l bulionu warzywnego lub z kurczaka, wg przepisu
- 1 łyżeczka sosu sriracha
- 1 łyżka sosu rybnego
- 250 g jarmużu, pokrojonego w małe kawałki
- 200 g makaronu noodles ugotowanego wg przepisu na opakowaniu
- sól, pieprz
Do dekoracji:
- garść liści kolendry, liście mięty, papryczka chili
Przygotowanie:
- W dużym garnku rozgrzać oliwę na średnim ogniu, dodać grzyby i smażyć przez 3-4 minuty, zdjąć z ognia, grzyby wyjąć.
- W tym samym garnku smażyć cebulę, imbir i czosnek przez 3 minuty, dodać anyż, cynamon, goździki i kardamon. Smażyć 3 minuty, aż do uzyskania charakterystycznego zapachy przypraw. Do garnka dodać bulion, sos rybny i pastę sriracha. Gotować całość 15-20 minut. Całość przecedzić przez sitko, tak aby został „czysty” bulion. Ponownie bulion postawić na piecu, zagotować, dodać jarmuż i grzyby. Gotować 8-9 minut.
- W międzyczasie ugotować makaron, wg przepisu na opakowaniu.
- Zdjąć zupę z ognia, do miseczek nałożyć makaron, nalać zupę. Udekorować kolendrą i miętą, oraz posiekanym chili.